She's like the wind

By | 12/07/2015 09:14:00 AM 6 comments

"I am not interested in shock tactics. I just want to make beautiful clothes."

- Oscar de la Renta

 Biała sukienka, rozkloszowana, luźna, lekka i zwiewna, jak powiem letniego wiatru:)Kojarzy mi się z wiosną. Wybrałam białą tkaninę, gdyż biel jest odzwierciedleniem niewinności i młodości. Czegoś ulotnego, a jakże wspaniałego. Czy robię się trochę sentymentalna? Być może... dlaczego? Bo dziś są moje urodziny:)
   Sukienka powstała spontanicznie, po prostu pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zrobić sobie jakiś urodzinowy prezent:) I tak narodziła się moja romantyczna urodzinowa kreacja. 
  Ale czy jest ona rzeczywiście tylko romantyczna? I nie pasuje do żadnej innej stylizacji? Otóż coś pozornie delikatnego, może nabrać zupełnie innego charakteru za pomocą odpowiednich dodatków. Tak więc, jedna sukienka, a dwa nieco odmienne oblicza.

  A white, light, flared and ethereal dress, like the breath of spring:) I chosed white fabric because it is associated with youth and innocence. Things that are so elusive. Am I not too sentimental? Maybe. Do you know why? Because it is my birthday today!
The dress was sewed spontanously. I thought that it could be a good idea to sew myself a present:)
  Therefore, below you can see my white, romantic dress. But is it really so romantic? And does not fit other styles? Well, some things that apparently seem to belong to one style my be perecived completely different with the use of proper accessories. So below, one dress, but two different looks.



"I've always thought of accessories as the exclamation point of a woman's outfit."
- Michael Kors

Nowszy post Starszy post Strona główna

6 komentarzy:

  1. bardzo ładna sukienka, rzeczywiście romantyczna i niewinna jednak z "mocnymi" dodatkami nabiera zupełnie innego charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze: Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin:-).
    Sukienka wyszła Ci rewelacyjnie, jest taka dziewczęca. Twoje klimatyczne zdjęcia wpisują mi się klimatem w kadry jakiegoś teledysku. A tytuł Twojego posta chodzi mi cały dzień po głownie, nucę sobie piosenkę i przypomina mi się słynny Dirty dancing:-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie w niej wyglądasz :) To niesamowite, że sama ją uszyłaś! :O

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie dziękuję za życzenia i miłe komentarze:*

    OdpowiedzUsuń
  5. inspirowałaś się jakimś wykrojem? Jaki to materiał? Doskonałe zdjęcia! Pięknie wyszła. Chciałabym taką kupić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka powstała jakiś czas temu w mojej głowie. Miał to być projekt lekki i zwiewny, trochę inspirowany garderobą Brigitte Bardot:) Niestety nie wiem co to z materiał, bo w ogóle się na tym nie znam;/ Pozdrawiam serdecznie

      Usuń